Kochani,
tak jak obiecałam, napiszę teraz w kilku(nastu) słowach moje przemyślenia, wrażenia, takie tam..
Właśnie kończy mi się miejsce wolne na gmailu ale mam nadzieję, ze tego maila jeszcze załaduje;p
Tak naprawdę to nie wiem od czego zacząć, tyle chciałabym Wam powiedzieć...
Właśnie rozpoczęła się nowa kadencja, kadencja 2010/2011..
Oficjalnie oddałam stery w ręce nowej LCPi Euniki i jej Rady Wykonawczej.
Jednak zanim nowa kadencja już na full time zacznie działać chciałabym napisać kilka słów jeszcze o starej kadencji...
Wszystko zaczęło się w marcu kiedy zostałam wybrana na LCP. Zajęło mi to szmat czasu zanim w końcu zdecydowałam się aplikować, wcześniej nie chciałam być LCPem, nie chciałam brać odpowiedzialności za cały KL, męczyć się z tymi wszystkimi problemami jakie wtedy widziałam, podejmować to wyzwanie żeby w końcu coś w Komitecie zmienić...
Zrozumiałam, że to nie jest kwestia tego co się dzieje w KLu tylko tego jaką mam postawę, a jak sami widzicie byłam taką "narzekającą wiecznie starą babcią". W końcu jednak po wielu rozmowach z osobami z Komitetu, a szczególnie po rozmowach z kilkoma Alumni (za co bardzo dziękuję:) zdecydowałam się aplikować i muszę przyznać, że nie żałuję tej decyzji ani trochę:)
Kochani to był dla mnie niesamowity rok, pełnej przygód, wyzwań, podejmowania trudnych decyzji, samorozwoju i samodyscypliny, nauki pozytywnego myślenia, nie załamywania się w trudnych chwilach, wytrwałości w dążeniu do celu, pracy na wyznaczonych celach, pracy z zupełnie różnymi ludźmi, pracy w kilku zespołach jednocześnie, satysfakcji z osiąganych wyników oraz motywowania innych i siebie, nauczyłam się przez ten rok więcej niż się spodziewałam.
I powiem Wam tak nieskromnie, że Komitet również się zmienił, pozytywnie, zmienił się na lepsze:)
Jako EB 2009/2010 zostawiamy po sobie dobre wyniki wymianowe, niezły pipeline wymianowy dla kolejnej kadencji, zmotywowanych ludzi, którzy chcą się angażować w KLu, (doświadczoną, nową EB, jak widać również nowe MM jest/będzie mocno rozbudowane) no i przede wszystkim zbudowaliśmy, a przynajmniej w moim mniemaniu tak jest, odbudowaliśmy kulturę sukcesu w Komitecie, kulturę wymianową:)) Członkowie wiedzą czym jest plan wymianowy, praktycznie każdy ma styczność z wymianą w jakiejkolwiek postaci (raising, matching, recepcja), na każde eventy są zapraszani nasi praktykanci. Udało nam się również wprowadzić kilka innowacji, w naszej kadencji działały świetnie rzeczy, które wcześniej działały słabo lub nie miały miejsca jak np. regularne, dwutygodniowe spotkania MM, spotkania BoA, test na członka zwyczajnego, wymagania co do otwarcia projektu, OCP daysy, MMS, częste LCMy, wielkie zaangażowanie MM w działalność Komitetu, newslettery dla Alumni, działający LET i ICX subteam, LCC rekrutacyjne robione z Olsztynem, odnowiliśmy również biuro, a także nawiązaliśmy lepszą współpracę z władzami wydziału (Tydzień Ekonomisty), co przyczyniło się do tego, że otrzymaliśmy większy budżet;p no i wreszcie duża ilość delegatów z Torunia na konferencjach lokalnych i narodowych). JAko Komitet osiągaliśmy również sukcesy na arenie narodowej, nagroda dla najlepszej delegacji na KK, nagroda indywidualna na KK, 4 nagrody indywidualne na AutCo, stworzyliśmy Komitet, który ma największą dywersyfikację wymianową w AIESEC Polska, stworzyliśmy na początku kadencji nowe logo Komitetu oraz hasło które nas potem uskrzydlało: "SPREAD YOUR WINGS AND ACHIEVE IMPOSSIBLE!:) Poradziliśmy sobie w najtrudniejszych sytuacjach, działaliśmy dobrze mimo, że nie mieliśmy pełnego składu EB.
Kochani WIELKIE GRATULACJE DLA WAS I PODZIĘKOWANIA!!
Tego wszystkiego nie byłoby gdyby nie Wy, członkowie naszego Komitetu, osoby które pomogły Komitetowi osiągać sukcesy, które wpierały Komitet w codziennej działalności.
Chciałabym tutaj szczególnie podziękować mojej Radzie Wykonawczej:
Euniko, Luizo, KArolino, Łukaszu - dziękuję Wam za Wasze zaanagażowanie i motywację do działania, za Waszą kreatywność i odpowiedzialność, za ostre wymiany zdać, a jednocześnie cały czas za to, że to wszystko prowadziło rozwoju, że nic nas nie hamowało, że do końca dążyliśmy do realizacji naszych celów. Dziękuję za cały czas spędzony na planowaniu, na trakowaniu planu, na konferencjach, dziękuję za Waszą pracę działkową, za czas spędzony na konferencjach. Ma nadzieję, że będziecie ten rok wspominać równie dobrze jak ja, a doświadczenie wyniesione z pracy w EB wykorzystacie w przyszłości:)) Oczywiście Eunice i Łukaszowi życzę powodzenia w przyszłej kadencji i takiej satysfakcji po zakończeniu kadencji jaką ja czuję obecnie:**
Koleją grupą, której również baaaaardzo chciałabym podziękować jest moje ukochane Middle Management!
Kochani: Kamilo, Asiu J., Tomku, Asiu K., Bartku, Karolino, Olu, Maju, Aniu C., Doroto, Łukaszu, Agato, Marto, Aniu G., Malwino dziękuję Wam za Wasze zaangażowanie w projektach, za opiekę nad świeżynkami, za pomoc w przygotowaniach do LCCs do @weeków, za pomoc przy różnego rodzaju eventach, za to, że przychodziliście na spotkania MM przygotowani, za to, że byliście świetnie przygotowani do konferencji narodowych, za to, że Wasze projekty odniosły sukces, że to włąśnie dzięki Wam i Waszym projektom Komitet odniósł sukces!! Pamiętajcie o tym, że to właśnie Wy jesteście bepośrednimi wykonawcami i jednocześnie spadkobiercami tego naszego dobra Komitetowego:))) Dziękuję Wam również za to, że pomimo, że czasem narzekaliście na EB to i tak udało nam się świetnie współpracować, byliście najlepszym MM ever!! Pamiętajcie, że niektórzy OCPowie wiszą mi jeszcze AAR!
WIELKIE PODZIĘKOWANIA należą się także świeżynką, które są fundamentem i przyszłością Komitetu, kochani wykonywaliście i nadal robicie świetną robotę w Komitecie. Życzę Wam, żebyście wykorzystywali wszystkie okazje jakie staną na Waszej drodze, żebyście nie bali się podejmować nowe wyzwania, żeby AIESEC był dla Was źródłem praktycznej wiedzy, niezapomnianą przygodą i pasją, a przede wszytskim żebyście spotkali w tej oragnizacji mądrych ludzi od których będzie czerpać. I pamiętacie, że IM WIĘCEJ DACIE Z SIEBIE TEJ ORGANIZACJI TYM WIĘCEJ Z NIEJ WYNIESIECIE!:)
Ten mail jest również kierowany do pewnej grupy która się nazywa ALUMNI. Wam również chciałam podziękować, szczególnie tym, którzy praktycznie przyczynili się do sukcesu Komitetu. ALumnajom którzy prowadzili dla nas szkolenia na LCC i nie tylko, ALumnajom, którzy uczestniczyli w naszych eventach, Alumnajom, którzy zawsze służyli radą i pomocą.
OGROMNE podziękowania dla członków BoA, dzięki którym moje spojrzenie na działanie Komitetu trochę się zmieniło co przyczyniło się w dużym stopniu na sukces tej kadencji.
Nie będę wymieniać z imienia, każdy Wie do kogo kieruję te słowa:)
Kochani, to byłoby na tyle, oczywiście mogłabym gadać i gadać ale nie chcę Was tu za bardzo zanudzać...Na LCMie pokażę Wam jeszcze kilka zdjęż z kadencji, opowiem już bardzeij merytorycznie o tym co się działo w KLu w tym roku. W tym tygodniu dostaniecie również sprawozdanie merytoryczne z działalności Komitetu w kadencji 2009/2010.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:))
Wasza
Kinga
LCP LC Toruń UMK 2009/2010